Gość 21.02.2013 15:01

jesli chodzi o okazywanie czulosci przed slubem. Mowi sie ze co prowadzi do podniecenia jest grzeszne. A co w przypadku gdy np chłopak przytula, caluje dziewczyne ale po to aby okazac wyraz czulosci, milosci a nie doprowadzic do podniecenia? czy w takim przypadku jest cos zlego, przeciez to normalne ze dwoje kochajacych sie ludzi nawzajem sie podnieca. I co? nie mozna nawet sie przytulic pocałowac bo pojawi sie podniecenie nawet wbrew woli? troche smutne dla mnie. Wychodzi z tego ze najbezpieczniej stac 5 m od swojej wybranki moze wtedy bd. bezpiecznie?

Odpowiedź:

Trochę pokrętne to twoje pytanie pytanie. Z jednej strony mówisz o czułości, z drugiej jest dla Ciebie oczywiste, że powoduje ona podniecenie seksualne. O co naprawdę chodzi?

Ogólnie: grzechem jest szukanie przyjemności seksualnej (niekoniecznie sam fakt podniecenia) poza relacja małżeńską. Problem w tym, że czasem ktoś szuka wymówki dla swojego niemoralnego zachowania. Przykład? Choćby dyskusje na temat tego, co już jest, a co jeszcze nie jest pornografią z podtekstem, co mogę a co nie mogę oglądać. Jakby pożądliwe spojrzenie nie było grzechem niezależnie od tego na co się patrzy...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg