ilona 20.03.2013 20:15
Szczęść Boże,
jestem psychologiem i ostatnio w pewnej audycji radiowej na temat zagrożeń duchowych, w której ekspetrem był ksiądz, usłyszałam, że jednym z tychże zagrożeń jest psychoterapia i treningi relaksacyjne (muzyka relaksacyjna). Ksiądz, który wymieniał te zagrożenia (w kontekście możliwości zadziałania na człowieka złego ducha) nie wyjaśnił dlaczego psychoterapia i treningi relaksacyjne są groźne pod tym względem. Dodam, że są różne rodzaje psychoterapii i różne treningi relaksacyjne.
1. Czy odpowiadający posiada wiedzę na temat tego która konkretnie psychoterapia jest groźna z punktu widzenia chrześcijaństwa?
2. Czy trening autogenny Schultza (rodzaj treningu relaksacyjnego) jest groźny?
Jestem absolwentką KUL-u i niestety na studiach nie rozróżniono nam, która psychoterapia czy trening relaksacyjny mogą ludzi otwierać na działanie złego ducha :/
Dziękuję za odp.
Niestety, nie posiadam takiej wiedzy. Obawiam się, ze wskazujący na różne zagrożenia ładują wszystko do jednego worka nie rozróżniając zbyt dokładnie między metodami. Wydaje się, że wykładający na KUL uwzględniają zastrzeżenia wobec takiej czy innej metody. I nie uczą tych, które jakoś mogłyby szkodzić. Ale trudno jednoznacznie zaręczyć prawda...
Odpowiadający nie jest psychologiem i nie bardzo zna się na tych wszystkich metodach. W tej o której Pani pisze trudno jednak doszukać się czegoś złego...
Ogólnie: metoda może być zła, jeśli zakładałaby oddawanie czci jakimś bóstwom czy demonom. Może być także tak, że taki kult, cześć, nie jest zadeklarowana jednoznacznie, ale wynika z metody. Np. człowiek otwiera się na jakieś kosmiczne moce, nieznanie siły itd itp. Jeśli uczy się panowania nad własnym ciałem bez odwoływania się do tego typu koncepcji, to raczej trudno mówić, że otwiera się na zagrożenia duchowe. Chyba że dla kogoś jakaś metoda staje się dla niego pseudoreligią, staje się stylem życia oddalającym go od prawdziwego Boga.
Podam przykład z innej dziedziny: muzyka. Sama w sobie nie jest zła. Ale może wprowadzać w nastrój, który otwiera na to, co złe.
Tak by to chyba odpowiadający widział...