Zakłopotany 16.01.2013 13:21
Szczęść Boże
Ostatnio, zapomniałem jaką dostałem pokutę na spowiedzi, i czy w ogóle jakąś otrzymałem. Zapewne zbytnio byłem zestresowany. Problem w tym że od tej spowiedzi minął ponad rok, nie odprawiłem żadnej pokuty(dopiero dzisiaj przeczytałem że spełnienie pokuty to warunek do odpuszczenia grzechów), i nie wiem czy tamta spowiedź była ważna. W ogóle jakoś umknął mi fakt pokuty, a jest tamta spowiedź o tyle dla mnie ważna że była szczera, wyspowiadałem się z najcięższych grzechów( i wszystkich które pamiętałem), i nie chciałbym żeby ta spowiedź była nieważna, a grzechy dalej obciążały moje sumienie. Pożegnam się tak jak się żegna zawsze w moim domu , i moim regionie.
Z Panem Bogiem.
Jeśli nie pamiętasz jaką zadano Ci pokutę, to wyznacz ja sobie sam. A przy najbliższej spowiedzi (czas najwyższy by do niej pójść) powiedz o tym spowiednikowi.. Że zapomniałeś i w związku z tym zrobiłeś to a to.
Co do ważności spowiedzi... Rok to długo, faktycznie. Spowiedź jest jednak ważna. Zwłaszcza że zapomniałeś...
J.