Gość 11.12.2012 21:45
Proszę Pana,
jakiś czas temu pisałam w sprawie przyczyn zatrzymania procesu beatyfikacyjnego Pawła VI. Pan odpowiedział mi wówczas nieco oględnie, a raczej przekierował mnie do artykułu, wskazującego na 2013 rok jako mozliwy czas beatyfikacji tej wybitnej i zasłużonej dla Kościoła postaci.
Mnie ta kwestia zaintrygowała do tego stopnia, że nabyłam książkę ks. Luigiego Villi pt." Paweł VI błogosławiony?", pełną oszczerstw i aktów nienawiści.
Moje pytanie brzmi, czy to z powdou, jakiegoś fanatycznego księdza tradycjonalisty Paweł VI nie jest beatyfikowany? Czy tego typu publikacja, tendencyjna i skrajnie przekłamująca rzeczywistość może mieć aż takie znacznie dla czynności procesu beatyfikacyjnego i czy rzeczywiście istnieje szansa na rychłą beatyfikację Pawła VI, zwłaszcza po śmierci ks. Luigiego Villi?
Interesuje mnie jeszcze jakie jest stanowisko Kościoła w sprawie tej książki i czy jest ono podzielone, czy też obowiązuje jednoznacznie narzucona interpretacja zawartych w niej treści?
W procesie beatyfikacyjnym trzeba dopuścić do głosu także tych, którzy są przeciwni wyniesieniu Sługi Bożego na ołtarze. Głosy krytyczne wobec przyszłego błogosławionego trzeba wnikliwie zbadać i ocenić.
Odpowiadający nie zna kulisów procesu beatyfikacyjnego Pawła VI, ale przypuszcza, że każda krytyczna publikacja na jego temat, o ile wysuwa jakieś nowe zarzuty a nie tylko powtarza stare, musi być wzięta pod uwagę. To może opóźnić proces beatyfikacyjny. Czy tak było w tym wypadku? Nie wiadomo.
J.