bogusia 24.11.2012 16:59
Szczęść boże,
w przeszłości nieraz zarzucałam Bogu, że nie pytał czy chcę dostać życie i być może wcale nie chcę żyć. Miałam za złe, że wpisuje mnie w plan, w którym być może wcale nie chcę uczestniczyć. Że wolę żyć na ziemi dobrze ale i przyjemnie, a potem żeby po śmierci nie było nic. Złościło mnie, że jestem szantażowana piekłem i że "do kogoś należę".
Czy popełniłam grzech przeciw Duchowi Świętemu?
Dziś już tak nie robisz? Gdybyś popełniła grzech przeciwko Duchowi Świętemu, nie byłabyś raczej zdolna do nawrócenia. Istota grzechu przeciw Duchowi Świętemu jest bowiem trwanie w złu, zamknięcie na nawrócenie... To nie brak Bożej łaskawości jest powodem tego, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu jest nieodpuszczalny, ale zatwardziałość ludzkiego serca, które kompletnie miesza dobro i zło...
J.