Gość 24.10.2012 12:52
Witam serdecznie,
Bardzo proszę o radę, bo już nie wiem do kogo mam się zwrócić…
Od ponad 2 lat jestem w związku z mężczyzną który nie jest katolikiem. Planujemy się pobrać w przyszłym roku, lecz nękają mnie ciągle wątpliwości czy to się uda…
Bardzo się kochamy i szanujemy swoje wyznania, które obecnie funkcjonują równolegle w naszym życiu… Problem pojawi się gdy poczniemy dziecko. Staramy się ustalić zasady i pójść na pewne kompromisy. Ze strony mojej wiary wszystko dałoby się pogodzić, jednakże jego wiara wręcz zabrania pewnych kwestii, co stanowi problem nie do przejścia
Po pierwsze, jego wiara nie jest zarejestrowana (nie chcę jeje nazwy wymieniać na forum), lecz mogłabym ja porównać do protestantyzmu. Postawą jest wiara w tego samego Boga i Pismo Święte – do którego się odnosi przywołując główne różnice między naszymi wyznaniami. Niestety nie jestem teologiem i nie potrafię rzucać cytatami. Odnoszenie się do katechizmu nic nie daje bo go nie uznaje.
Główne różnice, które dzielą nasze wiary, na których „obronę” mam znaleźć fragmenty spisane w Piśmie Świętym:
* nie uznają kościoła, figur, obrazów, hostii – dla nich to budynek, w którym Boga nie ma, bezbożne symbole
* nie uznają księży, kapłaństwa, bierzmowania, spowiedzi i rozgrzeszania przez księdza
*odprawiają co niedzielę nabożeństwa jak katolicy ale w domu i prowadzi je najstarszy mężczyzna (głowa rodziny)
* nie uznają Papieża – na jakiej podstawie nazywamy go Ojcem Świętym
* nie uznają Świętych – żaden człowiek nie może wyświęcać człowieka i sam nie może stać się święty
*Nie uznają Wielkanocy jako największe święto
*Boże Narodzenie obchodzą we wrześniu
* nie uznają wielu Matek Boskich (Częstochowska itd..) – dla nich jest jedna
* nie uznają tajemnic kościoła – katolicy nie otrzymają kompletnej prawdy
Z powodu tych różnic jakie za tym idą konsekwencje:
*nie będziemy brać ślubu kościelnego, ponieważ nie może uczestniczyć w mszy świętej w kościele – i tu nie ma możliwości żadnej dyspensy. U nich jest to zabronione.
*zgodził się żebym ja chodziła z dzieckiem do kościoła, ale mam tez chodzić na ich domowe nabożeństwa. Nie mam z tym problemu, ponieważ modlimy się do tego samego Boga tak jak modliłam się w Taize, czy w lesie na pielgrzymce. Powiedział, że nie będą przekonywać dziecka do swojej wiary, będą „jedynie” pytaniami skłaniać do myślenia…i tu się zaczynam obawiać…..Powiedziałam, że aby się modlić nie potrzebuję kościoła. Mogę to robić na łące w namiocie…Bóg jest dla mnie wszędzie ALE w kościele też i tak chcę wychowywać dziecko. Jednakże ich wiara podchodzi do tej kwestii stanowczo, dlatego sytuacja wydaje mi się patowa…Obawiam się, że będziemy przekazywać dwa znoszące się przekazy…
*zgodził się też na chrzest, komunię i na bierzmowanie jak dziecko samo taką decyzję podejmie. Jednakże ja również zgodziłam się na komunię i ochrzczenie dziecka u nich w domu – to chyba nie koliduje? Te same sakramenty tylko w innych pomieszczeniach…lec czytałam, że „podwójnych sakramentów” nie można udzielać – to prawda?
*bez ślubu kościelnego już nigdy nie będę mogła przyjmować komunii świętej, gdyż nie dostanę rozgrzeszenia…
Na koniec dodam, że rozmawiałam z jego rodziną. Akceptują mnie jako człowieka ale nie moja wiarę. Zaznaczyli, że nie mają nic przeciwko naszemu małżeństwu. Oni przynajmniej byli otwarci...Moi rodzice zaakcpetowali wiarę mojego ukochanego, reszte rodziny poinformujemy w najbliższym czasie...
Podsumowując…Pisze ten list, ponieważ potrzebowałbym pomocy w odnalezieniu tych wyżej wspomnianych odniesień w Piśmie Świętym, lecz również aby poznać Twoje osobiste zdanie…
Przyznam.. po prostu się boję, że to nas może przerosnąć…że właśnie dziecko – owoc naszej miłości może nas podzielić……Po naszych wielogodzinnych rozmowach wydaję się, że związek tak bardzo kochających się ludzi przetrwa wszystko….ale nie jestem naiwna, wiem że będzie bardzo ciężko..
Z góry dziękuję za odpowiedź. Bardzo mi na niej zależy…
Naprawdę trudna sytuacja.... Ale z dylematem pobierać się - nie pobierać i tak zostaniesz sama. Nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. Można jedynie cieszyć się, że rozumiesz jak wielki to problem... Wiele może wyjaśnić Ci samodzielne poszukanie w Katechizmie Kościoła katolickiego. Jest w internecie . Ale dla pomocy i zarysowania odpowiedzi może po kolei...
Kościoły... Ano w Piśmie Świętym nie pisze, że maja być. Chrześcijanie najpierw gromadzili się w domach. Zaczęli budować osobne budynki, gdy domy nie mogły ich pomieścić. Tak było i jest po prostu wygodniej. Świadkowie Jehowy, którzy też katolikom budowanie kościołów zarzucali miewają swoje "sale królestwa". Na jedno wychodzi. Gdyby wspólnota Twojego ukochanego nie mieściła się w domu, też o wybudowaniu odpowiedniego budynku by pomyśleli....
Figury i obrazy... W Piśmie Świętym nie pisze, że mają być. Nie są jednak bóstwami. Są znakami przypominającymi, wskazującymi na rzeczywistość nadprzyrodzoną. W ciągu wieków obrazy pełniły rolę Biblii dla tych, którzy nie potrafili czytać. Podobnie figury. Wszystko to, pełne symboli, pełniło role pouczenia. A dziś pomaga pamiętać o sprawach Bożych...
Hostia... Dla katolików to nie tylko symbol czy znak. To prawdziwy Jezus, obecny pod postacią Chleba (i Wina). Gdzie o tym pisze w Piśmie Świętym? Ano wszędzie chyba, gdzie mowa jest o Eucharystii. Np. Mk 14, 22-25.
A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje» Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy.I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym».
Zwracam uwagę: to JEST Ciało moje. Nie to jest znak, symbol. Św. Paweł, w 1 Liście do Koryntian, pisze nawet jakie konsekwencje spotkają tego, kto spożywałby ten Chleb i Wino niegodnie. rzecz niezrozumiała, gdyby nic one nie znaczyły.
Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę». Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę» Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej . Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije (1 Kor 11, 24-29)
Sakramenty.... Najpierw bierzmowanie. W Nowym Testamencie jest mowa o udzielaniu Ducha Świętego przez włożenie rąk. Np. w Dz 8, 14 -16 czytamy
Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa.
Mamy wyraźny zapis w Piśmie. Ten gest i wylanie Ducha Świętego było czym innym niż chrzest. Ale były jego dopełnieniem....
Spowiedź... To może ze św. Jana (20, 22-23):
Po tych słowach (Jezus) tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Jest tu wyraźnie mowa, że Jezus daje uczniom władze odpuszczania grzechów. Nie jest powiedziane jak to ma wyglądać, ale sama władza jest. Dlatego też w ciągu wieków praktyki spowiedzi się zmieniły. Publiczną pokutę zamieniono na spowiedź uszną, ale sens pozostał...
Księża... W Piśmie Świętym jest mowa o prezbiterach, czyli starszych. Zresztą ta nazwa funkcjonuje w teologii... Niech będzie 1Tm 5, 17-22
Prezbiterzy, którzy dobrze przewodniczą, niech będą uważani za godnych podwójnej czci, najbardziej ci, którzy trudzą się głoszeniem słowa i nauczaniem. Mówi bowiem Pismo: Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu oraz: Godzien jest robotnik zapłaty swojej. Przeciwko prezbiterowi nie przyjmuj oskarżenia, chyba że na podstawie dwu albo trzech świadków. Trwających w grzechu upominaj w obecności wszystkich, żeby także i pozostali przejmowali się lękiem.
Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, i wybranych aniołów, abyś tego przestrzegał bez uprzedzeń, nie powodując się w niczym stronniczością.Na nikogo rąk pospiesznie nie wkładaj ani nie bierz udziału w grzechach cudzych.
Nabożeństwa w domach... O tym już było wcześniej.
Nie uznają papieża... W sumie to normalne. Trudno, żeby uznawali, że trzeba uznawać papieża, skoro go nie słuchają. Jest w Piśsmie Świętym tekst ustanawiający Piotra jako szczególne ważnego Apostoła. Papieże są jego następcami...
Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».(Mt 16, 18),
Dlaczego papieża nazywamy Ojcem Świętym? O. Jacek Salij napisał na ten temat świetny tekst. Zobaczy TUTAJ
Sprawa świętych... Pan Jezus powiedział: nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Jeśli ktoś oddaje życie za Chrystusa, to nie można uznać, że osiągnął niebo? Kult świętych wziął się od kultu męczenników. Dopiero potem zauważono, że bywa też męczeństwo oddawania życia każdego dnia, kropla po kropli...
Nie uznają Wielkiej Nocy... No cóż... Chrześcijanie od początku świętowali prawdę o zmartwychwstaniu. W każdą niedzielę. Dopiero potem wyróżnili szczególnie jedną z niedziel....
Boże Narodzenie we wrześniu.... Nie znamy daty narodzenia Jezusa, więc nie ma znaczenia kiedy...
Jest jedna Matka Boska... Oczywiście. Czczona w różnych miejscach. W różnych słynąca różnymi łaskami....
Tajemnice Kościoła.. Hm... A o co konkretnie chodzi? Że Kościół ni otrzymał pełni tego, w co należy wierzyć? Otrzymał tyle, ile do zbawienia wystarczy. I nowe objawienia traktuje jako przypomnienie tego jednego, jedynego orędzia Jezusa Chrystusa, jako odniesienie do aktualnych czasów. a nie jako jego uzupełnienie, jakoby to objawienie miało braki...
I co dalej? W kwestii ślubu najlepiej porozmawiaj z kapłanem w swojej parafii. Forma kanoniczna zawarcia małżeństwa jest czymś, od czego w pewnych wypadkach można dyspensować. Przynajmniej będziesz miała jasność...
J.