Tomekkkk 23.10.2012 23:52
Szczęść Boże!
Pytanie dotyczy mojej dziewczyny. Gdybyśmy byli już po ślubie sprawa byłaby jasna, jednak teraz mam dylemat.
Mi jako chłopakowi podobają się podkreślające kształty majtki (stringi itp). Ona nie przywiązywała do tego nigdy zbytniej wagi. Gdy poznała moje zdanie zaczęła kupować taką bielizne. Jako, że nie mogę jej widzeć w samej bieliźnie do czasu ślubu powiedziałem, żeby nie zawracała sobie tym głowy.
Odparła mi, że wie, o tym, ale juz sama świadomość, że ma na sobie coś specjalnie dla mnie, coś podkreślającego jej ciało, jest jej miła (i dla mnie napewno też) mimo, że jej w tym nie moge oglądać. Poprostu czuje się przez to bardziej kobieco, pociągająco, seksownie mimo, że inne majtki są dla niej wygodniejsze.
Czy podejście mojej dziewczyny i moje nie jest grzeszne albo co najmniej niechwalebne?
Wedle wyczucia odpowiadającego trudno taką postawę uznać za chwalebną. Ale w sumie też trudno byłoby ją uznać za wielki grzech...
J.