xGość 23.10.2012 22:12

1. W odpowiedzi z 2010-12-28 16:59 jest napisane: "Seks oralny jest dopuszczalny jako element normalnego stosunku, ale nie jako coś normalny stosunek zastępujący. Bo stosunek w małżeństwie nie powinien wykluczać możliwości poczęcia...." Czy to znaczy, że np. wzajemna masturbacja małżonków też jest dopuszczalna jeśli tylko występuje po niej normalny stosunek? Zawsze mi się wydawało, że wszelkie seksualne wykorzystanie narządów płciowych poza "normalnym" stosunkiem jest grzechem a więc seks oralny też nawet w małżeństwie. Czy ten cytat na górze na pewno nie jest pomyłką?
2. Czy takie "spodnie" jak legginsy są obiektywnie rzecz ujmując prowokujące, raz mi się wydaje, że są a raz, że nie, jak to jest?

Odpowiedź:

1. To nie jest pomyłka. Oczywiście każde zachowanie w małżeńskim stosunku musi wynikać z miłości, a nie być hołdowaniem jakiejś dewiacji. Np. ekshibicjonizmowi...

2. Problem w tym, że "prowokacja" to rzecz względna. Zależy od osoby legginsy noszącej i od tego, który patrzy. Odpowiadający nie dopatrywałby się w noszeniu pewnego typu ubrania grzechu. Bardziej zwróciłby uwagę na "noszenie się" osoby tak ubranej...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg