szukająca odpowiedzi 10.10.2012 21:51

Witam, mam do Pana takie pytanie. Otóż jestem katoliczką staram się żyć zgodnie z przykazaniami, uczęszczam na msze święte. Ale mam taki problem. Mój mąż nie ma pracy w Polsce i od kilku lat pracuje za granicą, mamy 1 dziecko i jak na razie więcej nie chcemy. Antykoncepcja, prezerwatywy, stosunek przerywany odpada, bo wiadomo, że to niezgodne z nauka kościoła. do tej pory często było tak, że jak mąż przyjeżdżał na urlop to po prostu stosowaliśmy pieszczoty, które doprowadzały do orgazmu poza pochwą, ale jak zaczęłam bardziej studiować stronę wiary, to wyczytałam iż to jest również grzech i to ciężki.I teraz nie wiem co robić, bo mąż przyjeżdża po 3 miesiącach na wszystkich świętych jak sobie obliczyłam to będę miała dni płodne, no mam dylemat kochać się i może zajść w ciąże czy odmówić mężowi, który dopiero znów przyjedzie o ile dobrze pójdzie na święta. Z drugiej strony gdzieś tu wyczytałam, że jeżeli osoba się zastanawia czy popełniła grzech ciężki, czy nie to oznacza, że nie był to grzech ciężki.A tak naprawdę po każdym takim kochaniu się zastanawiałam się i do taj pory nie jestem tego pewna czy to grzech ciężki czy nie. Prosiłabym bardzo o odpowiedz, co Pan sadzi w takim przypadku. Dziękuję i pozdrawiam. Jeżeli Pan uzna za stosowane to proszę ukryć to pytanie.

Odpowiedź:

Zasadniczo stosunek, w którym wyklucza się możliwość poczęcia jest grzechem ciężkim. Proszę porozmawiać o tym ze spowiednikiem.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg