Micho 10.10.2012 18:48
Szczęść Boże! Mam kilka pytań:
1. Usłyszałem ostatnio, że w ramach wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych jest także zabronione jedzenie w piątki rosołu, rozumianego jako wywar wody, w której gotowało się mięso lub kości. Mam dość konkretne pytanie- od kiedy tylko pamiętam, moja mam gotowała i nadal gotuje w piątki zupy typu pomidorowa czy też szczawiowa. Są one gotowane na resztce rozołu, który pozostaje z poprzednich dni. Zawsze nalewając sobie takie zupy na talerz, przecedzam je przez sitko, żeby nie został nawet mały kawałek mięsa. Do tej pory myślałem, że wszytsko jest ok, bo te zupy nawet z nazwy są warzywne, bezmięsne. Myślałem, że nie popełniłem grzechu jedząc je, nawet mi to do głowy nie przyszło. Kiedy usłyszałem tą informację, o zakazie jedzenia rosołu w piątki, naszły mnie wątpliwości, aczkolwiek mimo wszytsko uważam, że nie jest to grzech ciężki, bo jem zupę bez mięsa. Nadal jem takie zupy w piątki (trochę nie mam wyboru, bo to moja mama szykuje nam obiady), ale jednak chciałbym znać opinię Odpowiadającego na ten temat- czy można jeść w piątki zupy typu pomidorowa, gotowane na rosole. Mam też podobną wątpliwość co do zupy jarzynowej, do której moja mama dodaje też skwarki. Kiedy taką zupę jadłem w piątek, po prostu te skwarki wyławiałem i odstawiałem. Czy jedzenie takich zup w piątki to grzech?
2. Mam pytanie co do postu ścisłego w Wielki Piątek i Środę Popielcową. Post ścisły, czyli jeden posiłek do syta w ciągu dnia. A czy zamiast jednego sytego posiłku, można np. zastosować post o chlebie i wodzie? W ostatni Wielki Piątek właśnie w ciągu dnia 3-4 razy jadłem po prostu kromkę czy dwie chleba i popijałem szklanką zwykłej wody. Czy taka forma postu ścisłego jest dopuszczalna?
Dziękuję i pozdrawiam!
1. Odpowiadający nie widziałby tu złamania przykazania kościelnego. Zupa, wywar to jednak nie mięso. Zwłaszcza że nie masz wyboru....
2. Post ścisły dopuszcza jeden posyłek do syta i dwa inne, nie do syta. Oczywiście bezmięsne. Więc spokojnie trzy posiłki chleb-woda ten warunek spełniają. A czwarty... Powiedzmy, ze to byłaby część tego jednego, bardziej sytego posiłku :). Naprawdę nie ma się czym martwić. To i tak dość surowy post. Najważniejsze, że masz intencje jego zachowania...
J.