bjj 07.09.2012 16:07
Mam 18 lat. Chciałem zapytać o kilka spraw. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
1. Kilka razy powiedziałem o jakiś nauczycielach do rodziców, coś, co nie było prawdą, np. że mało wie ze swojej dziedziny i wszystko sprawdza z książką i jeszcze inne rzeczy, których już nawet nie pamiętam ( widocznie nie było to nic poważnego ). Oczywiście temu nauczycielowi nie wyrządziło to żadnej krzywdy. Słyszący to już pewnie o tym zapomnieli, ale ja się zastanawiam, czy trzeba to teraz odwoływać dla ważności spowiedzi?
Proszę o ukrycie pytania 2 i 3.
2. Mam swojego stałego spowiednika (...)
3. Zauważyłem (...)
1. Nie wyrządziło krzywdy? No.. Jak wychodził w oczach Twoich rodziców na matoła, to krzywda jest.... Pewnie mógłbyś powiedzieć ogólnie: zbyt surowo oceniałem swoich nauczycieli...
2. Proszę kierować się wskazaniami spowiednika.
3. Odpowiadający nie wie o co chodzi. Czy rzecz jest poważna czy nie. O jaka część ciała chodziło? Ramię? Jeśli o jakąś uważana za wstydliwą, to na pewno warto kontrolować swoje zachowanie. Nie tylko odrzucać je, ale też spróbować spojrzeń na jego dziwaczność jakby z boku...
J.