Gość 09.08.2012 11:13
Moje pytanie jest dość nietypowe ale jednak z ciekawości chciałbym je zadać. Chodzi mi o zamachy na WTC z 11 września 2001 roku. Otóż, z tego co czytałem niektórzy ludzie skakali tam z okien na pewną śmierć, woląc zginąć szybciej. Czy w takim wypadku można mówić u tych ludzi o grzechu samobójstwa? Skoro tak naprawde to nie było dobrowolne, tylko spowodowane strachem przed bolesną śmiercią... Nurtuje mnie to pytanie i proszę o odpowiedź.
W takim wypadku na pewno nie można mówić o grzechu samobójstwa. Podejrzewam, że ludzie ci widzieli rzeczy straszne i musieli się potwornie bać. Ich czyn na pewno nie był dobrowolny....
J.