Przemek 03.08.2012 20:01

Witam. Mam 15 lat i ostatnio pomagam przy gruntownym remoncie domu dziadka. Tato, który jest nauczycielem, zatrudnił swoich byłych, dorosłych uczniów. Otóż pracując, puszczają oni techno - np. zremiksowane, popularne piosenki. No a ja dowiedziałem się, że techno jestzłą muzyką, która nawet doprowadza do samobójstw. No i czy ja powinienem im coś mówić? Bo ksiądz spowiednik powiedział, że mogę im powiedzieć, że ta muzyka do niczego nie prowadzi, ale czy to coś da? Oni nie chodzą do kościoła, lubią sobie popiwkować itp. Poza tym miałem kiedyś miałem natręctwa z upominaniem i bardzo cierpiałem, dopóki tata i pewna pani odpowiadająca na pytania o religii w pewnym kościelnym magazynie powiedzieli mi, żebym nie upominał nikogo, dopóki nie będę dorosły. A może ci ludzie nie wiedzą, że to niebezpieczne?
2. Mój brat jedzie na jednoosobową imprezę muzyki techno we Wrocławiu. Czy powinienem mu mówić, żeby tam nie jechał? On nie jest religijny, lubi sobie skręta zapalić albo umie się schlać, a kiedyś pewien ksiądz mówił mi, żebym go nie upominał, boto i tak nic nie da, tylko po prostu z nim przebywać i.modlić się za niego. No ale może on nie wie, że to złe?
Co robić?

Odpowiedź:

Nie upominaj nikogo, dopóki nie będziesz dorosły.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg