Gość 04.07.2012 13:28
Czemu nic mi nie wychodzi i wszystko sie sypie? Czemu chociaz bardzo blagam Boga NIGDY nie spelnia moich prosb? Czy lepiej jest prosic o malo rzeczy (byc przez to pokornym, a nie chciwym), czy prosic o wszystko? Slyszalam kiedys o pewnej kobiecie, ktora byla niewidoma. Nie chciala byc zachlanna wiec prosila Boga zeby widziec chociaz na to jedno oko. No i Bog ja wysluchal, widziala na jedno oko, ale oznajmil jej, ze gdyby prosila o oba, widzialaby na dwoje. Przeciez wiedzial, ze chciala widziec na dwoje oczu, tylko chciala byc skromna, czemu za jej skromnosc nie pozwolil jej calkowicie widziec?
Na pytanie o to, czy lepiej prosić o mało czy o dużo trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Modlitwa, także modlitwa prośby, to zawsze budowanie pewnej relacji z Bogiem. "Panie, daj mi choć jedno oko zdrowe" nie oznacza, że Bóg da tylko jedno zdrowe oko. Zawsze może dać więcej niż człowiek chciał i się spodziewał. Ale nie można tez wykluczyć, że czasem Bóg daje tylko tyle, o ile człowiek prosił. Bo uznał z jakiegoś względu, że tak będzie lepiej. Trudno podawać tu jakieś reguły, bo jak napisano, to pewna dynamiczna relacja z Bogiem. Na Boga nie ma "zaklęcia"...
Na pytanie czemu nigdy Bóg nie spełnia Twoich próśb trudno odpowiedzieć. Podobnie jak na pytanie, czemu wszystko się w Twoim życiu sypie. Może być tak, że coś w Twoim życiu, w Twojej prośbie jest nie tak. Ale może być jak z Hiobem - że Bóg Cię doświadcza. Trudno wyrokować jak jest...