Gość 07.05.2012 18:18
Szczęść Boże!
Mam mały dylemat, zastanawiam się, co zrobić w pewniej sprawie i chciałam prosić o radę i pomoc. A chodzi o to, że jakiś czas temu w mojej parafii były rekolekcje. Głosił je pewien ksiądz, a jego kazania i nauki były bardzo ciekawe i słuchałam ich wyjątkowo uważnie. Mimo że rekolekcje trwały krótko bardzo polubiłam tego księdza, chociaż nie znam go osobiście. Szperałam po internecie i znalazłam adres e-mail do tego księdza. Od ok. miesiąca zastanawiam się czy nie napisać do niego. Po to żeby po prostu porozmawiać i nie tylko o religii, ale właśnie głównie o takich zwykłych, codziennych sprawach, kłopotach jakie czasem mam. Chciałabym żeby pomógł mi spojrzeć na to inaczej, a sądzę, że potrafiłby mi pomóc. Tylko zastanawiam się czy to jest dobry pomysł? Żeby tak ni stąd ni zowąd jakaś obca dziewczyna (nastolatka) pisała do księdza... Czy to wypada? Czy nie pomyśli sobie czegoś? Sama nie wiem co robić? Proszę o radę...
Bardzo proszę, aby nie ujawniać mojego pytana, będę wdzięczna.
Pozdrawiam!
Napisz i wyjaśnij skąd pomysł. Być może będzie CI mógł jakoś pomóc...
J.