Gość 28.03.2012 13:47
Jakieś 2 lata temu nie znałem podziału na grzchy lekkie i ciężkie(nie można przyjmować sakramentów dla żywych na duszy). Poznałem go dość dobrze jak przygotowywałem się do bierzmowania. W tym okresie popełniałem grzech samogwaltu. Wiedziałem, że to grzch, ale jak już wcześniej wspomniałem nie wiedziałem, że nie można iść do komunii. Kiedyś nie wiedziałem dlaczego niektórzy nie przystępują do niej. Na swe oskarżenie mam fakt, iż gdy byłem chory i nie szedłem do kościoła w niedzielę to mama nie kazała mi iść do komunii oraz, że czasem, gdy coś zrobiłem to mówiła "i ty chodzisz do komunii"(choć nie wiem, czy nie zaczęła tego mówić później, ale przyjmijmy dla pewności, że mówiła wcześniej). Przystępując do komunii (skrupuły - chyba) nie miałem świadomości świętokradztwa. Nie wyznałem więc tego grzechu przy spowiedzi. Czy popełniłem grzch? Czy moja niewiedza była zawiniona? Co zrobić?
Proszę o swoich wątpliwościach porozmawiać z księdzem na spowiedzi.
J.