nikt 29.02.2012 19:32
Od dość dawna bardzo często mam różne bluźniercze, nieczyste, natrętne myśli. Normalnie na spowiedzi jakoś tak się złożyło, że zawsze opisuję tą sytuację na końcu, po wszystkich innych grzechach. Ostatnio na spowiedzi powiedziałam grzechy i zapomnialam dodać to o myślach. Przypomnialo mi się chwilę później, ale Ksiądz dawał już wtedy naukę, a mi bylo glupio Mu przerywać i to jeszcze dodawać. Czy spowiedź jest ważna, czy mogę po prostu na następnej powiedzieć, że wtedy o tym zapomnialam, czy trzeba powtórzyć spowiedź?
Niechciane myśli nie są grzechem. Są pokusą. Dobrze że mówisz o tym na spowiedzi. Nie ma jednak problemu, że raz o tym zapomniałeś. Nawet jednak gdyby faktycznie chodziło o grzech ciężki, to tez nie ma zatajenia. Jest zapomnienie, a potem niezręczna sytuacja. Wtedy mówi sie o takim grzechu przy następnej spowiedzi zaznaczając, że się przy ostatniej zapomniało.Ale spowiedź jest ważna.
J.