Gość2222 26.02.2012 02:20

Co Pan Odpowiadający myśli o związkach międzyreligijnych, mam na myśli związku katolika/katoliczki z niechrześcijaninem? Czy nie świadczy to o braku wiary strony katolickiej? Albo braku formacji?

Czy Pan Bóg katolikowi/katoliczce przeznaczyć na żonę/męża kogoś, kto wyznaje inną religię, zwłaszcza niechrześcijańską? Czy Panu Bogu takie małżeństwa się podobają?

Odpowiedź:

Odpowiadający jest zdania, że w ocenie takiej decyzji trudno uogólniać. Mogą one świadczyć o obojętności religijnej, ale wcale nie muszą. Człowiek człowiekiem potrafi się zafascynować niezależnie od tego, jak serio traktuje swoją wiarę. I może niezależnie od niej wierzyć, że skoro kocha i jest kochany uda mu się rozwiązać w przyszłości wszystkie problemy.

Czego chce Bóg... Bóg chce, byśmy wypełniali prawo miłości. Czy to jako celibatariusze, czy to jako osoby w związkach małżeńskich. Odpowiadający nie sądzi, by Bóg zaplanował mężczyźnie taką czy inna żonę (kobiecie takiego czy innego męża) i robił wszystko, żeby ten plan zrealizować. Przede wszystkim zaś nie może się gniewać, jeśli ktoś tego planu nie zrealizuje. No bo skąd niby człowiek miałby wiedzieć, kto mu jest pisany? Bóg po prostu zna przyszłość. Zna nasze wolne wybory. Wie, kogo wybierzemy i jak potoczą się nasze losy. Stąd mówimy czasem, że ktoś był komuś pisany. Ale to nie tak, ze Bóg ma plan i go realizuje, ale że Bóg zna przyszłość i nasze wolne wybory...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg