M. 12.01.2012 19:42

Odpowiadający mówi, że niechciana myśl, jeśli trwa kilka sekund, to zapewne pokusa. Problem w tym, że ja w czasie tych myśli odczuwam coś na kształt zadowolenia z nich, mimo że staram się je odrzucać, walczę z nimi. Czasem mam wrażenie, że to niezależne ode mnie, ale z drugiej strony nie jestem tego pewna. Czy tak może "działać" pokusa, czy może raczej to ja popełniam grzech?

Odpowiedź:

Nie wiem co się z Tobą czy w Tobie dzieje. Najprawdopodobniej jednak to, co przeżywasz, to silne pokusy. Na tym polega ich istota, że coś złego jawi się w nich jako coś pociągającego. Stąd owo odczucie przyjemności. Ale jeśli nie ma zgody woli, ciągle jest to pokusa.

Szatan nie może przedstawiać nam w pokusie zła jako czegoś obrzydliwego. Kto takiej pokusie by uległ?

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg