Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
zochna DODANE12.02.2007 18:11
Przeczytalam odpowiedz w zakladce "co wolno w malzenstwie?" - i troche mnie zmrozilo, bo jako mloda mezatka, od dobrych paru lat bardzo zaangazowana w Kosciol Katolicki (dzialalnosc w duszpasterstwie akademickim itp.), nie wiedzialam o takich obostrzeniach. Za wiazace dla siebie wypowiedzi przedstawicieli Kosciola uwazam to, co mowili duszpasterze akademiccy: w seksie malzenskim nie ma zakazow (pomijajac oczywiscie antykoncepcje, ale to inny temat), wazne, zeby nie naruszac godnosci zadnej ze... »
anonim DODANE05.02.2007 09:15
Szczesc Boze! Mam taki dylemat. Otoz nachodzily mnie pewnego razu bardzo czesto i bardzo wiele nieczystych mysli. Ja je odrzucalem i ich nie akceptowalem. W nocy, podczas snu, czy pol snu, bylem swiadomy ze mam nieczysta mysl. Chcialem przestac o niej myslec. Jednak nie udalo sie ale wiem ze bylo to w moich mozliwosicach by nagle przestac o niej myslec. Jednak tej mysli nie akceptowalem. I doszlo wtedy do podnieceni seksualnego niezupelnego, ale tego nie akceptowalem. Czy popelnilem tutaj... »
Ania DODANE04.02.2007 00:39
Po co te wszystkie zasady budowania związku, czystości przedmałżeńskiej, skoro nie ma z kim takiego związku budować? Zaznaczam że nie mówię o współżyciu, ale o drobniejszych gestach typu pocałunek z języczkiem. Ok, z tą czystością byłoby najlepiej, wierzę w to mocno. Ale wielu udaje się i bez tego. Są szczęsliwi. Mój chłopak widział to wszystko inaczej niż ja i nie rozumiał co w tym jest złe. Wiedział, że ja zasad nie zmienię, i że wciąż będę cierpieć przy nim, gdy będziemy się calować itp.... »
krist DODANE02.02.2007 21:15
ogladnie pornografii jets grzechem. ale czy małzonkowie moge sie kochąć i podniecać ogladająć samych siebie nagranych i kochających sie. »
m DODANE01.02.2007 20:58
Naturalne metody regulacji poczęć to współpraca z naturą, którą dał nam Stwórca. Ja to wszystko rozumiem, ale mam trudność jak wytłumaczyć pytającym mnie na lekcji uczniom jaka jest różnica między środkami antykoncepcyjnymi wymyślonymi przez człowieka dzięki ludzkiemu rozumowi otrzymanemu od Stwórcy a farmaceutykom wspomagającym leczenie, ratującym życie.. »
matys DODANE01.02.2007 06:05
Szczęść Boże, Ponieważ wielokrotnie słyszałem już argumentację, dlaczego antykoncepcja jest grzechem ciężkim, chciałbym prosić o wytłumaczenie, dlaczego abstynencja seksualna w małżeństwie grzechem ciężkim nie jest. Bardzo często jako remedium na wyjątkową sytuację (np. zaraźliwa choroba jednego z partnerów, duże ryzyko utraty zdrowia, bądź nawet życia w wyniku ciąży itp.) proponuje się absolutną wstrzemięźliwość. Jeżeli celowo nie kochamy się ze współmałżonkiem, ponieważ obawiamy się... »
Malamii DODANE31.01.2007 00:47
Witam ! Jestem w narzeczenstwie od 4 lat jestesmy razem. Wspolzylismy ze soba i jednoczesnie mieszkalismy razem - dostalismy rozgrzeszenie (nie utajniajac nic przed spowiednikiem) teraz dalej mieszkamy ze soba ale nie wspolzyjemy i ostatnio moj narzeczony nie dostal rozgrzeszenia. Chcialabym sie wreszcie dowiedziec co jest grzechem !!?? wspolzycie czy mieszkanie razem i zycie w czystosci?? rozumiem ze mieszkanie wspolne nie jest zbyt mile widziane ale do takiego stopnia by nie udzielac... »
Sand DODANE27.01.2007 12:06
Jesteśmy małżeństwem od 5 lat. Mamy rocznego synka. Moja żona jest katoliczką, ja protestantem. Używamy prezerwatyw na moją prośbę. Moja żona nie może otrzymać rozgrzeszenia w swoim kościele (Katolickim) gdyż ja stosuję prezerwatywy. Szkoda mi mojej żony, bo przeżywa bardzo głębokie dylematy moralne. Moje zdanie dot. korzystania ze środków antykoncepcyjnych jest niezgodne z nauczaniem waszego kościoła (chociaż wierzymy w tego samego Boga i uznajemy tą samą Ewangelię). Czy naprawdę moja żona... »
DODANE25.01.2007 15:08
Czy 'chodzenie' z chłopakiem jest czymś złym? Czy można to uznać za związek 'na próbę'? Zakaz współzycia przed ślubem uzasadnia się tym, że nie można wypróbowywać człowieka. I zgadzam się z tym. A czy już samo chodzenie z kimś nie jest taką próbą? Przecież jeśłi ten ktoś nam nie będzie odpowiadał zrywa się. To jest też czas obserwowania się i oceniania. Czy jest to coś moralnie złego? »
Dariusz DODANE22.01.2007 15:23
Proszę pomoc w odpowiedzi na 2 pytania dotyczące temau "Co wolno w małźeństwie?". Pytania te zadałem w trakcie spowiedzi. ale ponieważ jedno z pytań dotyczy szczeółów aktu małżeńskiego, spowiednik poradził mi żebym zapytał kogoś kto zajmuje się tym zagadnieniem np. w poradni. Cześciowo znalazłem odpowiedź na tej stronie, ale mam jeszcze pewne wątpliwości. Dodam że jesteśmy małżeństwem ponad 10 lat i mamy troje dzieci. 1. Czy jest grzechem świadome doprowadzenie do orgazmu żony na wskutek... »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.