Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
joanna80 DODANE28.04.2012 15:13
Szczesc Boze Moj maz jest alkoholikiem nie potrafi bez niego przezyc jednego dnia . Mamy dzieci które juz doskonale sie połapały w naszej sytuacji . Z roku na rok jest coraz gorzej , na leczenie nie che sie wybrac ani o nim słyszec kazda sytuacja stresowa popycha go w dalsze picie i wieksze Doszłam do etapu swojego zycia w którym musze wybrac co dalej czy tkwic w tym wszystkim i dale pozwalac sie niszczyc moralnie i duchowo czy wreszcie zawalczyc o szczesliwe zycie z dziecmi bez niego.... »
### DODANE27.04.2012 15:49
Z jakiego nałogu najciężej jest wyjść? Czy z nałogiem można być szczęśliwym człowiekiem? Jak prawo kościele patrzy na nałogi (np. papierosy, hazard, alkoholizm )? Czy jeśli ktoś żył z nałogiem np. palił papierosy, grał w lotto i żył nawet lepiej od tego który nie ma nałogów to jak będzie sądzony na sądzie ostatecznym? Czy z nałogów będziemy jakoś nie wiem jak to określić, "osobno" sądzeni. »
Gość DODANE27.04.2012 12:59
Mój mąż praktycznie w ogóle nie chodzi do kościoła wyj. Święta i nie przyjmuje sakramentów.Mówi,że nie czuje takiej potrzeby.Bardzo źle i smutno mi z tym jak sama idę z córką.Mąż mógł wynieść to z domu,gdyż jego ojciec rownież jest niepraktykujący.Nie pomagały prośby, krzyki, lamenty itp...Mam już dość takiego traktowania,przecież brał ślub kościelny i to do czegoś zobowiązuje. Bardzo źle mi z tym.Na co dzień mąż również ma trudny charakter.Zastanawiałam się ostatnio nad postawieniem mu... »
Gość90 DODANE27.04.2012 10:37
Proszę o nieujawnienie treści obu pytań, bo mogę zostać jednoznacznie rozpoznana. 1. (...)2. I pytanie natury technicznej, czy udzielane są odpowiedzi na wszystkie pytania, czy też są takie, których w ogóle nie zamieszczacie? »
Gość DODANE26.04.2012 22:46
Mój kolega rozwiódł się jakiś czas temu, miał tylko ślub cywilny. To wartościowy wierzący człowiek, skrzywdzony w tym związku. Teoretycznie w świetle „prawa katolickiego” może związać się znów z kimś i zawrzeć sakrament małżeństwa. Wiem, że marzy o tym. Nie wiem jednak, czy powinnam go zachęcać do poszukiwania żony. Tak dziwnie się z tym czuje - wiem, że już był żonaty – co prawda nie ślubował przed Panem Bogiem, ale tak jakby żonę miał (ona na nowo ułożyła sobie życie). Czy powinnam wspierać... »
Marcin W. DODANE26.04.2012 17:04
Witam ;)Mam w rodzinie ateiste który (jeżeli się na temat wiary wejdzie) obraża, bluźni na Boga, Jezusa, Kościół itd...I mam takie pytanie jak z takim człowiekiem rozmawiać który jest np:ateistą, agnostykiem, nihilistą - nie chodzi mi o to żeby od razu go nawrócić - bo wiadomo że on trzyma się tego stwierdzenia że Boga nie ma bo nikt go nigdy nie widział. Rozmawiając z nim mam np: posługiwać się cytatami z Biblii? Bo chciałbym posłużyć się takimi mocnymi argumentami żeby ta osoba wzięła... »
Gość5555555 DODANE03.04.2012 13:00
Witam serdecznie, szczęść Boże.Mamy taki pytanie: jak kochać mojego ojca? Ojciec nadużywa alkoholu, poniża mnie, poniża moją matkę? Jak znaleźć dobro w tym człowieku? »
Gość DODANE01.04.2012 20:09
1. Czy to prawda, że mężczyzna o skłonnościach homoseksualnych (niezależnie od tego, jak wielkie by one były) jeśli spotka kobietę, z którą gotów jest spędzić resztę życia to musi o swoim problemie powiedzieć jej przed ślubem? Wydaje mi się, że powinien się przyznać po dłuższej znajomości (czy zatajenie jest grzechem ciężkim?), ale chyba fakt zatajenia tego przed przyszłą żoną nie jest wystarczającym argumentem, aby unieważnić małżeństwo, prawda?2. Są terapie, na których oferuje się pomoc... »
alinka DODANE01.04.2012 19:39
Nie rozumiem jaki sens ma poznanie niektórych ludzi, przeżycie jakichś sytuacji, które niczego dobrego nie przynoszą? Poznałam i pokochałam z wzajemnością pewnego człowieka - niby nic, a jednak choć jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie, nie możemy być razem, bo on już raz ślubował. I stąd moje pytanie... Bo jak na razie mam żal do Pana Boga o to, co sie stało. I nie mam tutaj na myśli tego, czemu sama jestem winna, ale samego początku. Przecież On wiedział, kim ten człowiek dla mnie... »
MLOT DODANE31.03.2012 22:59
Witam.Czy pisanie artykułów do mediów świeckich jest częścią zbliżania się do Boga? Czy to jest angażowanie się w sprawy religii, poznawanie jej, mówienie o niej światu? »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.