Mateusz 30.10.2011 22:56

Witam . Moje pytanie jest takie , dlaczego jedni ludzie rodzą się odrazu upośledzeni,opóźnieni w rozwoju . I czy Ci ludzie którzy umarli niezaznając rozkoszy życia np miłość,zbliżenie,rozrywki, mają możliwość zaznania ich po śmierci . Przeczytałem ostatnio fragment bibli i z kontekstu wynikało że nie
(fragment z kobietą i 7 mężami )

Odpowiedź:

W niebie wszyscy będziemy bardzo szczęśliwi. Ale nasze szczęście niekoniecznie będzie polegało na zrealizowaniu marzeń, które dziś wydaja się nam do szczęścia konieczne... Np. komuś może się dziś wydawać, ze do szczęścia potrzebuje najnowszego modelu sportowego jaguara. Ale czy z perspektywy nieba jest to takie istotne? Czy w niebie będziemy chcieli sportowych samochodów? Mało prawdopodobne. Chęć posiadania to akurat bardzo przyziemne rozumienie szczęścia. Gdy człowiek odkrywa je w czym innym (np. w dawaniu) to, ze nie posiada, przestaje przeszkadzać w byciu szczęśliwym...

Podobnie może być z przeżywaniem przyjemności seksualnej. Patrzenie na zbliżenie między dwojgiem osób z perspektywy własnej przyjemności i możliwych technik współżycia straszliwie spłyca to coś, co faktycznie jest spotkaniem osób; spotkaniem bardzo intymnym, wyjątkowym, takim, do którego nie dopuszcza się nikogo, tylko najbliższą osobę, ale spotkaniem. Zauważ, że spotkanie przyjaciół zawsze daje radość. Nie ma to wiele wspólnego z seksem, a przecież rodzi się między przyjaciółki jakieś poczucie szczęścia, satysfakcji ze spotkania, radości z rozmowy, dzielenia się pomysłami na życie czy doświadczeniami.

Niebo będzie doskonałą wspólnotą. Czy to, że zabraknie nam w kontaktach z przyjaciółmi tego elementu "fizycznego" to problem, który pozbawi nas szczęścia bycia z kochanymi osobami?

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg