strachu 19.08.2011 00:43
Witam ponownie. Zauważyłem że świadkowie jehowy mają małego bzika na punkcie krwi np. zjadanie kaszanki czy transfuzja (lepiej zabić własne dziecko niż pozwolić na takie coś). Każdy normalny człowiek puknie się w czoło słysząc tego typu teorie. Jak zatem należy rozumieć tekst. DZ. Ap. 15
19 Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających się do Boga, 20 lecz napisać im, aby się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi. 21 Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach".
Pozdrawiam
Chodzi o krew? Ależ w tym tekście - do dekret tzw soboru jerozolimskiego - nie chodzi o transfuzje, której wtedy nie znano, ale o jedzenie.
J.