Krool 25.04.2011 19:44
Szczęść Boże !!!
Mam taki problem, gdyż byłem u spowiedzi generalnej 2 razy. Czytałem w internecie jak należy ją odbyć i napotkałem wypowiedz pewnego księdza:
(...)
Bardzo przepraszam, ale wydaje mi się, ze nie powinienem Ci już nic radzić. Bo powinieneś się trzymać jednego "doradcy". Jeśli potwierdzenia opinii jednego będziesz szukał u innych, donikąd Cię to nie zaprowadzi. Musisz zawierzyć jednemu i koniec. Najlepiej spowiednikowi. I słuchaj go już bezdyskusyjnie we wszystkim. Bo wbrew temu co piszesz nie będzie tak, ze jeśli ja odpowiem, nie będziesz szukał opinii innych...
Twój problem właśnie na tym polega, że nie umiesz zawierzyć, ze Bóg chce Ci wybaczyć grzechy. Chcesz rozbroić swój strach przed ewentualną karą dokładnym wypełnieniem zasad. Chcesz być doskonały, jeśli już nie w niegrzeszeniu, to w wyznaniu grzechów. Tymczasem tak się nie da. Musisz się pogodzić z tym, że zawsze będziesz miał u Boga dług.....
J.