Gość 18.04.2011 19:14
witam .mam pytanie , jakieś 20 lat temu podczas spowiedzi zataiłam grzech - zerwałam kilka przebiśniegów z dużej kępki sprzed domu sąsiadki z jej nieogrodzonego ogródka ,czy popełniłam spowiedż swiętokradzką, czy był to grzech ciężki. Po tej spowiedzi strasznie przeżywałam, ale przeczytałam że grzechów lekkich nie ma się obowiązku wyznawać a ten grzech uznałam za taki,wstydziłam sie go wyznać , dałam sobie spokój, a teraz przypominają mi się różne sytuacje i przeżywam to , proszę powiedzieć czy był to grzech ciężki bo sama już nie wiem
W takich sytuacjach najlepiej spytać spowiednika. Jak by nie rozstrzygnął (odpowiadający nie zna się na cenie przebiśniegów ogródkowych;)) udzieli rozgrzeszenia...
J.