Gość 30.03.2011 23:28
Witam. Jestem ojcem dwóch synów, jeden w wieku szkolnym (szk.średnia), drugi już pracuje. Często dochodzi między nimi do wzajemnych yskówek. Niestety slownictwo oraz zawziętość oraz wzajemna agresja stają się dla nich nie do opanowania. Czy jako ojciec, z zczystym sumieniem mam prawo im przylać? Czy takie samo prawo mnie obowiązuje jeśli pozwalają sobie na zbyt wiele wobec nas, rodziców? Pozornie wydaje się, że nie powinienem mieć wątpliwości ale... obawiam się , że przemoc rodzi przemoc, a agresja, agresję, nawet ta podejmowana w dobrej sprawie, Nadmieniam, że nie jestem zwolennikiem tzw. bezstresowego wychowania.
Pozdrawiam i szczęść Boże.
Zdaniem odpowiadającego stosowanie w takim przypadku siły fizycznej nie ma sensu. Po pierwsze dlatego, że słownictwo to jeszcze nie problem wymagający siłowej interwencji. Po drugie - faktycznie może rodzić jeszcze więcej frustracji. A po trzecie, nie bosi się Pan, ze dorosły syn Panu odda?
J.