Gość 18.03.2011 12:38

Zostalam zdradzona przez meza (14 lat malzenstwa,2 dzieci), wybaczylam mu bo bardzo go kocham, jego kochanka spodziewa sie jego dzieci, blizniakow!
Czuje sie podle jakbym to ja odbierala im szanse na dobre zycie.
Odmawiam koronke o nawrocenie tej kobiety i mojego meza.
Przysiegalam przed Bogiem... poki smierc nas nie rozlaczy....
A czuje jakbym to ja byla ta zla! :-(

Odpowiedź:

Nie musi się Pani czuć zła. Bo męża łączyła z Panią przysięga. Oboje - i mąż i jego kochanka - wiedzieli co robią i jakie ryzyko się z tym wiąże. Chcącemu nie dzieje się krzywda...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg