klucznik3 03.03.2011 22:13
Szczęść Boże
To znowu ja, komornik sądowy z zaniepokojonym sumieniem. Mam nadzieje, że rozwieliście moje wątpliwości z poprzednich pytań.
Ostatnio dokonałem egzekucji majątkowej na samotnej kobiecie rencistce, tydzień później popełniła samobójstwo, odkręcając gaz. Jestem tylko mieczem bezmyślnie egzekwującym wyroki sądowe, w rękach ślepej Temidy /Sprawiedliwości/Prawa, ale nasuwa się pytanie, skoro moje obowiązki przyczyniły się do jej śmierci, to czy mam krew na rękach ? Czy wykroczyłem poza 5 przykazanie ?
Bóg zapłać za odpowiedź
Przeciwko piątemu przykazaniu na pewno Pan nie wystąpił. Co do innych, jak napisano wcześniej, trzeba się zastanowić...
J.