zagubiona. 10.01.2011 17:45
Witam!
Mam pytanie które dręczy mnie już od jakiegoś czasu i nie potrafię sobie sama z tym poradzić. Potrzebuję że tak powiem "fachowej" pomocy.
Jakiś czas temu w przybliżeniu ok. 2 lata, byłam nieznośna, zbuntowana (obecnie mam 16 lat i trochę inne poglądy). Do kościoła chodziłam bo musiałam, spowiedź to było tylko regułka, nie zawsze prawdziwa no i żeby rodzice nie wrzeszczeli, oczywiście do Komunii Świętej przystępowałam.
Jakiś czas temu poczułam w sobie działanie Pana Boga, poczułam, że on walczy o mnie i chce mnie odzyskać. Chcę być blisko Niego, zmieniłam się i staram się żyć według jego nauki. Często chodzę do kościoła, dużo się modlę. Jeżdżę na czuwania modlitewne, rekolekcje. Angażuję się w śpiew, czytanie w kościele.
Uświadomiłam sobie, że przez cały ten wcześniejszy okres popełniałam spowiedź i jednocześnie Komunię świętokradzką. W tym roku przystępuję do sakramentu bierzmowania. Chciałabym przyjąć ten sakrament z czystym sercem i duszą, gotową na działanie Ducha Świętego.
Po tym moim jakby nawróceniu byłam 2 razy u spowiedzi, za każdym razem nie wiedziałam jak się zachować. Byłam w pełni szczera jeżeli chodzi o obecne grzechy itd, ale nie wyznałam tego co robiłam wcześniej(chodzi mi o tą spowiedź i komunie).
Jak mam się zachować podczas spowiedzi? Jak to wyznać? Co ja powinnam teraz zrobić? Chcę to zmienić, chcę się oczyścić... tylko naprawdę nie wiem jak. Sumienie nie daje mi spokoju. Chcę żyć z Bogiem, ale nie wiem jak mam się pozbyć moich grzechów. Powinnam odbyć jakąs specjaną spowiedź?
Chwilami odnosiłam wrażenie, że jestem już całkowicie skreślona, ale czuję, że Bóg chce mnie odzyskać wyciąga do mnie dłoń. Jak ją złapac?
Pomocy! Błagam :(
Gdy ktoś taił grzechy potrzebna jest spowiedź obejmująca wszystkie grzechy ciężkie popełnione od ostatniej ważnej spowiedzi. Przygotuj się do niej. Ale zanim rozpoczniesz wyznawanie grzechów przedstaw jeszcze spowiednikowi swoje pytanie. On zdecyduje z mocą wiążącą..
J.