Mateusz_ldz 07.01.2011 21:24

Szczęść Boże! Od ostatniej spowiedzi (a mianowicie od dzisiaj dręczy mnie jedna rzecz. Chodzi o grzech masturbacji, z którego spowiadam się regularnie od dłuższego już czasu. Niestety wcześniej chodząc do spowiedzi, a popełniając go też już wcześniej wiele razy nie mówiłem go księdzu na spowiedzi, bo po prostu się go wstydziłem( na początku nie miałem świadomości,że to grzech ciężki). Nieraz wypowiadając sekwencję "Więcej grzechów nie pamiętam,ale za wszystkie serdecznie żałuję" prosiłem w myślach Boga o przebaczenie mimo niewypowiedzenia grzechu masturbacji. Następnie po takiej spowiedzi dostawałem rozgrzeszenie i szedłem do Komunii Św. I tak postępowałem przez pewny okres mojego życia.Dopiero ponad rok temu przełamałem się i z tego grzechu się spowiadać się zacząłem. Nie wiedziałem też,że o takim przypadku należy poinformować księdza podczas spowiedzi(dowiedziałem się dopiero dzisiaj).I mam w tej kwestii pytanie: co mam teraz zrobić??Czy mimo iz obecnie jestem w stanie łaski uświęcającej(wyspowiadałem się ze wszystkich grzechów łącznie z ciężkimi) mogę dalej przystępować do Komunii Św.??Czy nie jest za późno na wybaczenie od Pana Boga, o które proszę z wielką pokorą??Serdecznie proszę o odpowiedź na moje pytanie
Z Bogiem
Mateusz

Odpowiedź:

Zatajenie grzechu w spowiedzi jest ciężkim grzechem świętokradztwa. I żaden grzech nie jest w takiej spowiedzi odpuszczony. Należało wyznać też w spowiedzi, że taiłeś grzech. Skonsultuj sprawę ze spowiednikiem, ale zdaniem odpowiadającego potrzebna będzie spowiedź obejmująca wszystkie grzechy ciężkie popełnione od ostatniej ważnej spowiedzi...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg