nieszczęśliwa 29.12.2010 19:02
Mam pytanie, czy pójdę na potępienie do piekła jeśli popełnię samobójstwo?
Jestem panną i raczej nikt mnie nie pokocha, boję się żyć sama, każdy dzień to dla mnie udręka. Najlepsze dla mnie rozwiązanie do odebrać sobie życie. Nawet rodzina mnie nie akceptuje..
Samobójstwo to poważne zło. Świadomie i dobrowolnie decydując się na nie na pewno wystawiasz swoje zbawienie na wielkie niebezpieczeństwo...
Co zrobić... Żyj, jakbyś życie już straciła. Nie chciej życia, jakiego dotąd oczekiwałaś. Wybierz drogę pokory i służby. To może być jakieś pomaganie bliźnim, czas dla nich poświęcony, bez narzekania, szemrania, oczekiwania czegokolwiek w zamian, ale to może być tez modlitwa czy ofiara za innych. Za dusze cierpiące w czyśćcu, za zagrożonych prześladowaniem, za chorych, za dzieci, których matki myślą o ich pozbyciu się.... Żyj dla nich. Ta droga pewnie nie wygląda dla Ciebie atrakcyjnie, ale przecież mówisz, że nie chcesz już żyć. Więc to wszystko jedno. Przynajmniej masz znacznie większe szanse na zbawienie. A z biegiem czasu zobaczysz, że to poświecenie nadaje Twojemu życiu nowe piękno, nowy sens...
J.