pracownik 13.12.2010 22:19

Witam
Prosze o poradę co zrobic. O d kilku lat kombinowałem w pracy w ten sposób, że zamawiając usługę umawialem się z kontrahentem na odpowiednio wyższa kwotę z czego jemu wyplacalem należność a reszta szła do mojej kieszeni. Sytuacja taka powtarzała się wielokrotnie tak, że przez kilka lat mogła się z tego uzbierać dosyć pokaźna kwota. Nie jestem w stanie dokladnie okreć jaka ale na pewno nie jestem w stanie jej splacic. Wiem że to grzech z którego się już kilkakrotnie spowiadalem ale pozostawala kwestia zwrotu pieniedzy. Zwrot na konto firmy nie wchodzi w gre. Proszę o porade jak to uregulowac oraz czy nie uregulowanie tej kwestii wyklucza spelnienie warunków dobrej spowiedzi i przyjęcie sakramentu Komunii Św.? Badzo proszę o odpowiedź.
Szczęść Boże !

Odpowiedź:

Proszę sprawę wyjaśnić ze spowiednikiem. W sytuacji, gdy zwykły zwrot nie wchodzi w rachubę odpowiadający nie jest władny decydować o sposobie zadośćuczynienia. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg