Gość1 06.12.2010 14:58

Szczęść Boże, mam takie pytanie: utrzymuje kontakt telefoniczny i spotykam się z dwiema kobietami. Obie twierdzą że mnie kochają, a ja mam problem którą z nich wybrać. Jak rozeznać w sobie miłość do którejś z nich. I czy to jest grzech, czy to jest kłamstwem jeśli żadna z nich nie wie o tym, że utrzymuję jeszcze z inną kobieta kontakt? Czy odrzucenie czyjejś miłości jest grzechem? Mi wydaje się, że żadnej nie kocham. W całej tej sytuacji pogubiłem się. Proszę o wskazówki.

Odpowiedź:

Udawanie wobec tych kobiet, że każda z nich jest jedną, jedyna na pewno nie jest dobre. Ostatecznie człowiek to nie samochód, przy kupnie którego człowiek może się wahać, ale krzywdy samochodowi tym wahaniem się nie zrobi...

Jak rozpoznać w sobie miłość... Napisał Pan, ze żadnej z nich nie kocha. I pewnie faktycznie tak jest. Bo gdyby Pan kochał, nie wiązałby się Pan z oboma...

J.

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg