CPU 17.10.2010 17:04

Witam serdecznie odpowiadającego. Już tyle razy odpowiadający udzielił mi odpowiedzi, więc chciałbym w kilku słowach podziękować, więc dziękuje i cieszę się że jest w ogóle możliwość zadawania i radzenia się na wiara.pl

Jestem osobą skrupulatną, albo mam jakąś nerwice natręctw, lub "dziele włos na czworo". Mam ogromny problem z pewnością w pewnych szczególnie ważnych kwestiach. Np. ksiądz coś mi mówi i pytam się kolejny raz i kolejny i ciągle nie wiem czy ja dobrze to pamiętam, lub myślę sobie czy ja dobrze zadałem pytanie, albo czy tak rzeczywiście było. Żeby było to od czasu do czasu to rozumiem że mogę czegoś nie zapamiętać, ale te wątpliwości nagminnie występują.

Czy rozsądnie będzie zawierzyć sobie że to co sobie przypomniałem to dobrze sobie przypomniałem. Chodzi mi o np. taką rzecz że jakiś czas temu ksiądz powiedział mi że mogę oglądać filmy i grać w gry gdzie występuje magia, ja nawet sobie to zapisałem w zeszycie z racji mojego skrupulanctwa, ale nie wiem czy pytałem się też o filmy SF (sience fiction). Mam nawet podkreślone SF, ale wydaje mi się że nawet pamiętam kawałek rozmowy z księdzem gdzie się pytałem o to czy występują tam czarnoksiężnicy (chodzi o filmy) i też mi się wydaje że miałem się dopytać o filmy SF, więc prawdopodobnie odpowiedź była zezwalająca na filmy i gry gdzie występuje magia. Ponieważ teraz nie wiem czy mogę oglądać filmy gdzie jest magia, czy tylko SF.

Ja oczywiście jednak z innym księdzem postaram się wyjaśnić tą kwestie, ale proszę coś mi poradzić, czy na przyszłość powinienem jednak ufać swojej pamięci, ponieważ nieraz przed spowiedzią czy rozmową z księdzem wyobrażam sobie jak mam przekazać/powiedzieć co i jak. Boję się że może źle mi się wydawać że ja rozmawiałem z księdzem, ale przecież pamiętam trochę że tak się pytałem. Nawiązując do natręctw, potrafię kilka razy sprawdzać czy zakręciłem np kurki w kuchni. Strasznie mnie to męczy bo ciągle napotykam na jakieś dylematy, czy to już mogę czy to mi ksiądz powiedział czy ja dobrze powiedziałem. Proszę o jakąś radę.

Gdyby odpowiadającemu była potrzebna taka informacja to (...)

Odpowiedź:

Na pewno oglądanie filmów SF nie jest grzechem. Nigdy. Więc także i Twoim przypadku. Niezależnie od tego, czy ksiądz Ci zezwolił, czy zapomniałeś go o to zapytać.

Co zrobić, gdy nie ufasz własnej pamięci... Kieruj się tym, co CI się wydaje że było. Nie odtworzysz całej przeszłości i wszystkich fragmentów rozmów. Kieruj się swoim przekonaniem...

Co zrobić z natręctwami... Jak już tu kilka razy pisano, musisz pokonać lęk. Pokonać to znaczy zadziałać wbrew temu, co ci nakazuje. Sprawdź czy zakręciłeś gaz, ale tylko raz. A jeśli zostanie otwarty? Zabrzmi to może głupio, ale najwyżej coś wybuchnie. Przecież wiesz, że zakręciłeś. Przecież wiesz, ze wszystko jest OK. Tylko ten strach każe ci sprawdzać. Więc przestań się nim kierować, a zacznij rozumem. Nawet, jeśli lęk będzie podważał zdolności Twojego rozumu. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg