Gość 30.09.2010 17:28
Jeżeli katolik zauważa plusy w religii prawosławnej i ma myśli, które skłaniają go do przejścia na tą właśnie religię, ma grzech według religii katolickiej?
Takie myśli nie są grzechem, a pokusą. Porzucenie Kościoła katolickiego to już jednak grzech.
Grzechem jest to, co jest złe. Dokładniej: zło za które człowiek jest odpowiedzialny (nie jest odpowiedzialny np. za choroby czy trzęsienie ziemi). Porzucenie swojego Kościoła z perspektywy katolika zawsze będzie czymś złym. Podobnie jak dla prawosławnych złe będzie porzucenie ich Kościoła.
J.