Kasia 23.09.2010 12:06

Skoro jest tak,że jeśli ktoś przyjął sakrament małżeństwa lub kapłaństwa to Bóg w ten sposób potwierdza,że to na pewno jest droga życiowa danych osób(ich powołanie):

1.To dlaczego są tak liczne rozwody i zdarzają się odejścia z kapłaństwa??
2.Gdzie leży błąd,w którym miejscu,kiedy i przez kogo został popełniony??
3.Co można było zrobić żeby go uniknąć??No bo skoro nie ma mowy o pomyłce w wyborze drogi życiowej...
4.Czy to może oznaczać,że rozwodząc się czy zrzucając sutannę,teraz dany człowiek popełnia błąd??

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego odejścia od kapłaństwa tudzież rozwody motywowane pomyłką zdarzają się głównie dlatego, że ludzie mylą swoje widzimisię i swoje pragnienia z wola Boga. Błąd w obu przypadkach tkwi w myśleniu. Konkretnie chodzi o to, że człowiek, który już jest kapłanem czy już jest czyimś mężem czy żona nie powinien w ogóle brać pod uwagę możliwości odejścia. Raczej powinien się zastanowić, jak trwając w swoim powołaniu uczynić swoje życie jak najbardziej sensownym...

Proszę wybaczyć, ale odpowiadającemu mówienie o pomyłce, gdy już się przyjęło sakrament wydaje się nonsensem. Nawet jeśli po ludzku ktoś nie miał predyspozycji do kapłaństwa czy małżeństwa przyjęcie go oznacza obdarowanie zdolnością do bycia kapłanem czy małżonkiem. To łaska tych sakramentów. Dają to, podobnie jak chrzest daje nowe życie i zmazanie grzechu pierworodnego, jak bierzmowanie daje Ducha Świętego a spowiedź odpuszczenie grzechów. 

Tak, rzeczywiście człowiek porzucając kapłaństwo czy odchodząc z małżeństwa własnie w tej chwili popełnia błąd...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg