Gość 11.09.2010 20:32
Czy jeśli ktoś modli się za ateistę o jego nawrócenie a ten (ateista, nigdy nieochrzczony) umrze bez nawrócenia to czy te modlitwy okazują się tylko bezsensowną stratą czasu (ateista nie będzie przecież zbawiony) czy Bóg w inny sposób je wykorzysta ?
Modlitwa o czyjeś nawrócenie zawsze ma sens. Gdy nie widać, by została wysłuchana, wszystko trzeba zostawić Bogu.
J.