Gość 11.09.2010 17:36
Szczęść Boże
mam pewne pytanie: kiedyś myślałam, że czuję powołanie do wyłącznej służby Panu Bogu, był to czas kiedy małam wewnętrzne problemy ze sobą pomogła mi wtedy modlitwa i to że przyśnil mi się Pan Jezus i Matka Boża (nie wiem do końca czy to był sen ale oni przyszli do mnie i po tym było mi lepiej) po tym wszystkim obiecałam Matce Bożej że jeśli pójdę do zakonu to będzie to zakon specjalnie Jej poświęcony. Problem w tym że minęło już chyba ze dwa lata i to chyba nie było jednak powołanie. Co teraz? czy w związku z tą obietnicą popełniłam gzrech ciężki? jak to Matce Bożej wynagrodzić??? a i jeszcze jedno pytanie: czy para których babcie są siostrami ciotecznymi może wziąść ślub? jak to jest z tym pokrewieństwem?proszę o odpowiedz.
1. Na temat złożonej pochopnie obietnicy proszę porozmawiać ze spowiednikiem. Odpowiadający w serwisie internetowym nie jest władny zwalniać z obietnic czy przysiąg składanych Bogu.
2. Babcie siostrami ciotecznymi? Czyli wspólna była praprababcia? To pokrewieństwo w ósmym stopniu linii bocznej. Nie ma przeszkody do zawarcia małżeństwa. Przeszkoda istnieje do czwartego stopnia linii bocznej. Chcąc się dowiedzieć, jakie z kimś łączy Cię pokrewieństwo musisz policzyć liczbe dzielących was zrodzeń. Np. brat i siostra to drugi stopień linii bocznej, syn i ojciec to pierwszy stopień linii prostej...
J.