Gość 30.08.2010 17:59
Szczęść Boże! Mam pytanie, czy na spowiedzi trzeba koniecznie nazwać grzech mastyrbacji po imieniu, czy można powiedzieć, że dopuściło się nieskromnych czynów w samotności? Czy takie określenie wystarczy?
Nazwanie tak grzechu masturbacji na pewno jest wystarczające. Jasno określa sprawę.
J.