Gość 27.08.2010 21:53
Jak rozmawiać, co powiedzieć mojej sistrze, która zdecydowała się na in vitro?
Odpowiadający namawiałby ją przede wszystkim do poszukania pomocy u naprotechnologa. Jeśli tego już próbowała, to warto zachęcić ja do adopcji. Być może niektóre kobiety bardzo potrzebują tego, by urodzić. Ale trzeba czasem zgody na krzyż; zgody na to, że dziecko jeśli będzie, to nie fizycznie moje.
Ludzie, którzy uświadamiają sobie pewne braki w sobie - w tym wypadku niemożność zajścia w ciążę - chyba częściej potrafią mądrzej patrzyć na życie. Z tymi, którym się wszystko udaje, bywa różnie...
J.