Gość nr 999999.... 11.08.2010 20:53
Szczęść Boże,
chciałabym się dowiedzieć czy spowiedź generalna w czasie której nie uczyniłam znaku krzyża, nie wypowiedziałam słów, które powinnam na początku tylko od razy zaczęłam wyznawać grzechy,poźniej żałowałam, słuchałam pouczenia, słów kapłana, który nie zwrócił mi uwagi... była ważna? nurtuje mnie to i chyba znów pojawiły się wątpliwości czy spowiedź ta była wazna, czy też nie... czy to wszystko bezsensu...
dziękuję bardzo za odpowiedź.
Pozdrawiam w Panu!
Istnieje coś takiego, jak pięć warunków dobrej spowiedzi. W Katechizmie Kościoła katolickiego ujętych właściwie w trzy punkty: żal, wyznanie, zadośćuczynienie (rachunek sumienia i postanowienie poprawy są tam elementem prawdziwego żalu). Nie ma tam ani słowa o konieczności zastosowania jakieś formuły. Prócz tej oczywiście, którą odmawia kapłan udzielając rozgrzeszenia. Nie masz więc najmniejszych powodów do obaw. Opuszczenie wstępnej formułki nie czyni spowiedzi nieważną.
J.