Ł 09.08.2010 13:13
Szczęść Boże.
Niekiedy poprzez daną sytuacje, czy zamyślenie się nad sobą, nad swoim życiem przypominają mi się grzechy. Chodzę do spowiedzi i przyznaję się do nich, jednak po kilku dniach czy tygodniach przypominają mi się następne grzechy, które popełniłem przed ostatnią spowiedzią lub nawet kilka miesięcy czy tygodni wcześniej. Podczas spowiedzi nie pamiętam ich. Nie zatajałem ich specjalnie. Czy spowiedź "usuwa" grzechy, których nie wypowiedziałem, a są one np. sprzed 2 lat, a przypomniały się dopiero teraz?
Zapomniane grzechy ciężkie należy zawsze wyznawać przy kolejnej spowiedzi. Proszę jednak skonsultować się ze spowiednikiem. Bo jeśli w grę wchodzić zaczynają skrupuły, to może zdecydować inaczej...
J.