Daniel86 18.07.2010 19:31

Daniel86 Witam. Mi nie przeszkadza, że Kościół potępia homoseksualizm, ale czy musi sugerować, że homoseksualizm powinien być zabroniony nie tylko nauczaniem Kościoła, ale także prawem świeckim? Przecież każdy odpowie sam za swoje grzechy, więc po co ludzi zmuszać siłą do niegrzeszenia? Tym bardziej, że człowiek może być dobry tylko z własnej woli. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia tylko z udawaniem dobroci, a ja wątpię, by Bóg cenił udawanie.

Odpowiedź:

Nie jest prawdą, jakoby Kościół domagał się karania homoseksualizmu. Kościół nie chce się zgodzić na to, by związek dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet nazywać małżeństwem. Bo to rodzi pewne ważne konsekwencje. Jest np. sankcjonowaniem niemoralności przez państwo czy równoznaczne ze zgodą, by takie pary adoptowały dzieci. A przecież nie powinien dziecka adoptować ktoś, robi mu krzywdę. Tak, robi krzywdę. Dziecko dla prawidłowego rozwoju potrzebuje i ojca i matki, którzy będę dla niego jakimś wzorcem dla funkcjonowanie jednej i drugiej płci, a nie dwóch niedorosłych chłopczyków, którym w głowie głownie zabawa (gay, wesoły chłopiec). Ale państwa zrozumieją to dopiero wtedy, gdy dzieci zaczną pozywać państwo za zgodę na umieszczenie ich w takich "rodzinach"...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg