Marian 16.07.2010 12:42
DLACZEGO PRZY SPOWIEDZI KSIODZ TYLKO SLUCHA NANIC NE ARAGUJE TYLKO KONIEC GRZECHOW DAJE ROZGRZESZENIE DLA SPOWIADAJOCEGO I I DAJE POKUTE NIC KSIERZY NIE ITERESUJE , 2, DRUGIE PYTANIE DLACZEGO NASI KSIERZA UCIEKAJOM OD WIERNYCH BO BYLEM W HOLANDI POMSZY KSIERZA MISNARZE WYCHODZOM DO SWOICH WIERNYCH KSIERZA JAK ODPRAWIAJOM MSZE TO BARDZO SLABE KAZANIA CZASAMI O NICZYM GDY BYLA KOMUNA TO TAKIE KAZANIA BYLY RZE CHCIALO SIE ISC NA TE KAZANI BaRDZO PRZYKRE JA KAPLAN PACZY NA ZEGAREK ABY SZYPCIEJ Z PANEM BOGIEM
1. Musisz spytać tego konkretnego księdza. To nie jest powszechna postawa.
2. Różnie to w parafiach bywa. Są takie, w których księża z różnymi ludźmi po mszy rozmawiają na placu przed kościołem. Większość tego nie robi pewnie dlatego, że trudno rozmawiać ze wszystkimi, a potem ktoś ma pretensje. A i bywają natręci, którzy wiecznie muszą koniecznie coś księdzu powiedzieć. A on się nie rozdwoi...
J.