Wavy 05.07.2010 19:05

1. Ostatnio byłam w sklepie i przymierzałam sukienke, przez przypadek zepsułam zamek bo go nie zauważyłam i nie odpięłam przed przymierzeniem, nie chciałam kupowac tej sukienki ale nie chciałam tez przyznac sie do tego ze to zepsułam, czy powinnam wtedy sie przyznac i zapłacic za wyrządzoną krzywde? czy mam grzech cieżki? co w tekiej sytuacji zrobić?
2. czy używanie pirackiego oprogramowania na komputerze jest grzechem? a jezeli jest to lekkim czy cięzkim?
3.czy można dla własnego użytku ściągać z internetu mp3? czy to jest grzechem?
4.Wieczorami modle sie codziennie i nieraz widział mnie ktos z domowników na modlitwie i nie przeszkadza mi to ale jak modle sie rano to nigdy nie chce zeby mnie ktos zobaczył, nie wiem dlaczego tak mam ale jak modle sie rano i ktos nadchodzi to przerywam zeby nie widział... czy to jest grzechem? a jezeli tak to ciezkim?

Odpowiedź:

1. Najlepiej, jeśli rady w tej kwestii udzieli Ci spowiednik. Najlepiej chyba było się przyznać. Niekoniecznie wiązałoby się to z naprawieniem szkody. Sprzedawcy pewnie wiedzą, że tak bywa...

2. Na to proste pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Bo w gruncie rzeczy co znaczy pirackie oprogramowanie? Chodzi o jakiś wielki, drogi program, którego się używa do pracy, czy jakiś mały program, wykorzystywany okazjonalnie w prywatnych celach? Tak naprawdę tylko sam system operacyjny jest nie do zastąpienia ( o ile ktoś nie chce przerzucić się na darmowego Linuxa, np. Ubuntu). Resztę łatwo zastąpić darmowymi odpowiednikami. Zamiast pakietu Microsoft Office można używać darmowego Open Office. Gdy chodzi o pisanie tekstów wystarczy zresztą AbiWord. Darmowych i dobrych przeglądarek do zdjęć jest cała masa. Poszukaj np. na stronie dobreprogramy.pl..

3. Jeśli mp3 jest zamieszczone na stronie, z której legalnie można sobie pobrać muzykę, to na pewno nie jest to grzechem. Korzystanie z nielegalnych kopii dla własnego użytku  trudno uznać za grzech. Zwłaszcza ciężki. 

4. Nie jest to grzech. Grzechem jest zapieranie się wiary, a Ty się wiary nie zapierasz...

J.