Gość Ap 31.05.2010 23:49
zYJE W związku niesakramentalnym od 11 lat . Uczęszczam w miare regularnie na Msze Sw. ale oczywiście nie przyjmuje Komunii św. Zdarzyło mi się raz , w Swieto miłosierdzia Bożego /Biała Niedziela/ przystąpić do Sakramentu Pokuty ,uległam atmosferze tego święta,i o dziwo dostałam rozgrzeszenie/a opisałam fakty spowiednikowi!/a nawet zachęcenie do przystąpienia do Komunii Sw.Na koniec spowiednik również poradził mi abym unieważniła poprzednie małżeństwo męza . Więc od 3 lat bije się z myślami czy rzeczywiście jest to możliwe do przeprowadzenia w jego przypadku/3 dzieci z 1 żoną ,dziś już są dorośłe/?Jednak w obliczu ostatnio czesto pojawiających się konfliktów - mamy problemy finansowe-za które ja obarczam winą właśnie jego, zaprzestałam w ramach protestu współżyć z mężem.To trwa już ok.4 m-ce : najpierw -był to protest,potem - okres postu, to tym bardziej należało wytrwać w tak oczyszczającym postanowieniu...Zaczęłam sie więcej modlić i zbliżyłam sie bardziej do Boga ,nabrałam dystansu do siebie i.. do mojego żwiązku a decyzja, z przed 10 lat ,o związaniu sie "rozwodnikiem" teraz zaczyna mi bardzo OBciążać uwrażliwione poprzez modlitwę sumienie. Kocham tego człowieka ale jednak Miłość do Boga i chęć zycia w/g przykazań staje się z dnia na dzięń mocniejsza , a zakonczenie tego "grzesznego "związku, wręcz IMPERATYWEM.
Chciałabym,dzięki bożej pomocy, łagodnie "wyjść" z emocjonalnych zależności,wiem iż będzie nam trudno... a rozpocząć właśnie bym chciała od wstrzemiężliwości seksualnej..i tu w końcu moje pytanie : Co to są tzw.BIAŁE MAŁŻEŃSTWA. Proszę o rade i definicje tego fenomenu.
Serdecznie pozdrawiam, Ap
Człowiek żyjący w związku niesakramentalnym nie powinien przystępować do Komunii o ile roztropnie nie obieca spowiednikowi, że będzie żył z tą osobą jak brat z siostrą. To jest wyjście szczególnie dla tych, którzy z racji wieku mogą coś takiego przyrzec.
Białymi małżeństwami określa się zazwyczaj małżeństwa, w których małżonkowie nie współżyją seksualnie. Pod względem moralnym nie jest to jednak sprawa czysta. Na pewno musi się wiązać z obopólną zgodą. W momencie gdy jest decyzją jednej ze stron, jest złamaniem przysięgi małżeńskiej, której padają słowa o uczciwości małżeńskiej...
J.