Gość 10.08.2024 13:48

Jak uniknąć magicznego myślenia w wierze? Kiedy np zlorzeczenie w myślach, twierdzenie żeby ktoś szedł do złego, kogoś szlag trafił, złe słowa, snucie czarnych scenariuszy np z udziałem złego, wyobrazanie sobie złych duchów
rzeczywiście "mają moc" i mogą sprowadzić jakieś działanie złego a kiedy właśnie to jest myślenie magiczne.

Sluchalam księdza który mówił że np uważanie czegoś w swoim życiu za orzejleństeo rzeczywiście coś takiego przynosi. Z drugiej strony czytałam tu właśnie żeby nie traktować wiary magicznie. Jak więc to odróżnić?

Odpowiedź:

Problem nie w tym, by odróżniać. Problem w tym, by zawsze pamiętać, że los człowieka zależy od niego samego (jego wyborów), Boga działającego też przez zrządzenia losu i czasem decyzji innych ludzi. Nigdy natomiast od jakichś praktyk, który przypisujemy znaczenie inne, niż to, czym są. Ot: jeśli ktoś uważałby, że najpierw należy wiązać prawego buta, a potem lewego, bo inaczej spotka go nieszczęście, to to byłoby myślenie magiczne.I podobnie jest z przekleństwami. Jeśli ktoś myśli, że coś w życiu dzieje się, bo ktoś go przeklął, to to jest myślenie magiczne. Nasz los czasem zależy, owszem, od innych ludzi. Ale nie od tego, co pomyśleli, ale co konkretnie nam zrobili. Np. zwolnili z pracy, zwyzywali albo odwrotnie, dali pracę, nakarmili itd. Generalnie należy przyjąć, że człowiek nie ma takie mocy, by jego życzenia spełniały się tylko dlatego, że tak chce. Dowód? Spytaj ile chcących wygrać w lotto faktycznie wygrało.

Człowiek jest zawsze w rękach Boga. Zwłaszcza chrześcijanin modlący się codziennie "zbaw nas ode złego". Wierzysz, ze Bóg ma moc Cię ustrzec? To nie myśl, ze czyjeś byle jakie złorzeczenie ma wpływa na Twój los.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg