Gość 23.05.2010 10:12
Wiemy, że w niebie nikt nie będzie już mężem ani żoną. Do czego więc odnieść słowa, że co zawiążemy na ziemi, będzie związane także w niebie?
Odpowiadający widziałby w tym wszystkie zasady, jakie dla wierzących ustanawia Kościół. Czyli to, co nazywamy przykazaniami kościelnymi czy też to, co nazywamy prawem kanonicznym. To prawo nie pochodzi od Boga, ale Bóg je szanuje. I możemy przypuszczać, że w wielu wypadkach nim się kieruje.
Kościół ustanowił na przykład, że wazne są tylko te małżeństwa katolików, które zostały zawarte z zachowaniem formy kanonicznej. Czyli w obecności kapłana i dwóch innych świadków. Narzeczeni mogą sobie mówic co chcą, ale dla Boga - jak wierzymy - nie są małżeństwem do czasu spełnienia tego wymogu. Działa to i w druga stronę. Jeśli będą chcieli sie rozstać, przyrzeczenia wyszeptane na ucho nie będą miały przed Bogiem znaczenia...
J.