Kawior 04.06.2024 19:25
Wiem, że już podobne pytania padały. Intryguje mnie kwestia powołania duchownego i zakonnego. Właściwie to zastanawia. Bo z jednej strony jest pewnie tak, że księżom czy siostrom zakonnym wręcz nie wolno wykonywać rzeczy niezwiązanych z powołaniem. Czyli jak już ktoś zostaje jednym albo drugim to jednocześnie nie może tych bardziej świeckich ról pełnić.I niekiedy krzywo się patrzą, jak osoba duchowna ma jeszcze zainteresowania niezwiązane z religią.. Czyli, że ksiądz i zakonnica np nie mogą odziedziczyć gospodarstwa po rodzicach. Być radnymi, prawnikami. Widzę tu sprzeczność. Bo ja chodziłam do katolickiej szkoły i tam jedna z sióstr była dyrektorką, inna uczyła matematyki, trzecia polskiego, a nawet WDŻ. Wychowawczynią naszej klasy była też siostra :) I jak widać, tam mogą realizować te siostry swoje inne zainteresowania i nie musiały wybierać pomiędzy Bogiem a jeszcze innymi pasjami jak w zakonach kontemplacyjnych. Bo skoro one uczyły tych przedmiotów, to chyba miały pozwolenie od Kościoła. A Kościół nie mógł by się na grzech zgodzić, bo sam by sobie przeczył. Jak to pogodzić z tym, że księdzu lub siostrze nie wypada (coś w tym stylu) zajmować się czymś innym niż Bogiem? I czy po śmierci będzie im to policzone?
I też czasami siostry, księża pracują w Domach Dziecka, szpitalach, oknach życia. Ba, słyszałam nawet o takiej siostrze, co była ginekologiem! Czy też coś jest w tym niewłaściwego i szargającego świętość (to znaczy mieszanie świętego z nieświętym, te wszystkie
przypadki co tu opisałam).
Jako osoba szukająca będę tu wracać jak coś mi znowu nie będzie dawać spać:)
Hm. Zauważmy najpierw, że powołanie do kapłaństwa i powołanie do życia zakonnego to dwie różne sprawy. Ksiądz święcony jest po to, żeby był księdzem, nie żeby wykonywał zawód mechanika samochodowego, inżyniera czy księgowego. Jego powołaniem jest kapłaństwo. Natomiast zakonnicy czy zakonnice mają inne powołanie. W ramach charyzmatu danego zakonu czy zgromadzenia mogą wykonywać różne prace. Bo istota ich powołania jest inna niż powołania kapłańskiego.
Nie jest więc prawdą, że zakonnica czy zakonnik - nawet jeśli jest księdzem - powinien zajmować się tylko sprawami jakoś ściślej związanymi z Bogiem - katechizowaniem, głoszeniem kazań i temu podobne. Nie: ma wykonywać to zadanie, które społeczeństwu i zakonowi jednocześnie są potrzebne. Może więc uczyć matematyki, może pracować jako lekarz czy pielęgniarka. I w sumie mógłby nawet prowadzić warsztat samochodowy. Tyle że zakony raczej nie w takiej działalności widzą swój charyzmat. Ale nie byłoby to zakazane, gdyby chodziło np. o pozyskanie pieniędzy na utrzymanie. Ksiądz natomiast będąc na parafii ma zajmować się parafią, a nie realizowaniem swojego hobby czy zarabianiem jakiś inaczej... Nie ma zaniedbywać pracy parafialnej zajmując się dodatkowo czymś innym. Po to został wyświęcony.
Oczywiście proboszcz musi być po trosze księgowym, po trosze menagerem, a czasem budowniczym, leśnikiem czy rolnikiem. Ale nie może wykonywać takich prac zawodowo. To tylko element jego pracy jako proboszcza. Jego zawodem jest kapłaństwo...
I tak to jest.
J.