mezatka 12.05.2010 16:35
Szczesc Boze mam pewien dylemat i potrzebna mi pomoc, otóż w wielkim poscie odbylam spowiedz generalna do ktorej sie skurpulatnie przygotowalam a i tak po pewnym czasie przypomnialo mi sie ze nie wyspowiadalam sie z zazdrosci. Oprocz tego podczas spowiedzi ksiadz zapytal mnie czy przystepujac do spowiedzi generalnej spowiadalam sie juz z tych wszystkich grzechow wyznalam ze tak,ale nie powiedzialam ze sa tez biezace grzechy z ktorych sie chce wyspowiadac. Nie zrobilam tego celowo tylko trema mnie zjadla i tak sie stalo.Czy w takim ukladzie spowiedz jest wazna, czy musze jeszcze raz to zrobic.
Dziekuje z gory za odpowiedz,nawet Pan nie wie ile dobrego Pan robi tlumaczac ludziom rozne watpliwosci.Mnie juz Pan pomogl pare razy i za to jestem ogromnie wdzieczna.Dobrze ze istnieje ten portal,bo dzieki niemu wiecej rozumiemy i staramy sie lepiej zyc.Dziekuje za wszystko i niech Panu Bog blogoslawi.
1. Zazdrość zasadniczo nie jest ciężkim grzechem. Chyba że prowadzi do jakichs innych złych czynów. Np. zabójstwa. Ale to by Pani zauważyła, że zrobiła Pani coś bardzo złego kierowana zazdrością...
2. Zapomnienie nie czyni spowiedzi nieważną. Przy następnej trzeba wyznać te zapomniane ciężkie grzechy (tylko cięzkie) i o zapomnieniu powiedzieć. Ale to nie jest problem nieważnej spowiedzi.
3. Bardzo dziękuję za dobre słowo.
J.